PWU
Moje zainteresowanie starymi rowerami było szczególnie intensywne w końcu lat 90 tych. W tamtych czasach nagromadziło się sporo różnych dokumentów dotyczących starych rowerów. Doszedłem do wniosku, że nie bardzo jest sens je ukrywać, zwłaszcza że pewnie i tak część z nich żyje już własnym życiem. Dodatkową motywacją (zresztą dla całego wątku rowerowego) jest chęć ułatwienia życia, ludziom którzy rekonstruują stare rowery. Szczególne miejsce zajmują tu rowery wojskowe PWU. W pewnym sensie jest to zrozumiałe bowiem odmalowanie roweru w kolorze "oliwkowy półmat" jest banalne w porównaniu z odtworzeniem wyglądu eleganckiego roweru "cywilnego". Sądzę, że przeczytanie prezentowanych dokumentów pozwoli także na prawidłowe rozpoznanie całych rowerów i części składowych PWU. Pozwoli też na swobodne zabicie śmiechem wszystkich Ukrain i Urali udających PWU. Cześć dokumentów w oryginale jest kolorowa...